Och kochani !!! jak tutaj dawno żadnej stylówy nie było, jak to blogerki między sobą gadają :)) Więc nadrabiam. Styczeń miesiąc imprez więc i jakaś taka troszkę imprezowa się znalazła. Outfit raczej w kategorii - raczej mniej niż więcej. Dodatkiem, który miał dodać szału jest kopertówka, oczywiście sama ją sobie uszyłam :). Przypominam, że kopertówki kupić można w sklepie R&B Style, a w sprawach niestandardowych zamówień proszę pisać na maila.
Abstrahując od stylówy, siedzę i patrzę na mój dzisiejszy zakup. I nadziwić się nie mogę... sama sobie. Kupiłam patelnię, mega super, ze szklaną pokrywką. Ale nie myślcie sobie, że jest to zwykła patelnia. O nie!!! jest to patelnia, która ma 55 cm średnicy ! Otóż właśnie, pewnie zadajecie sobie pytanie "a po co mi taka patelnia ! ?" Nie planuję wykarmić oddziału przedszkolaków tudzież licealistów, nie planuję nikogo oprócz sobie i M karmić. Ale co gorsze - nie mieści mi się na płycie, nie mówiąc o szafce .... No cóż, możecie wpadać na jajecznicę z 50 jaj, na pewno da się zrobić;)
Zdjęcia były robione na klatce schodowej w asyście pssssssssssst ... wydawanej przez Pana Sąsiada. Najmocniej za konieczność tego psssssssssssst Pana Sąsiada przepraszamy :)