poniedziałek, 22 października 2012

Pudełko pełne niespodzianek od BioDermic

Spotkała mnie dziś bardzo miła niespodzianka, do mych drzwi z rana zapukał Pan Kurier i tak pukał, pukał i klops! Nie było mnie, ale Pan Kurier wykazał się bystrością i pozostawił paczuszkę dla mnie u sąsiada ( wiwat sąsiedzka pomoc!). I oto tym sposobem paczuszka do mnie dotarła, dosłownie przekazywana z rąk do rąk. Pewnie się niecierpliwicie co w niej jest, rozumiem Was doskonale ja też się niecierpliwiłam :) Ok, dłużej nie będę ....

Paczka zawierała:
- krem do szyi i dekoltu z pereł, na razie mogę powiedzieć o nim tylko tyle, że pachnie delikatnie aczkolwiek specyficznie i to tak specyficznie, że nie mogę się zdecydować czy mi się podoba czy nie,
- krem pod oczy z kawiorem, tutaj nie miałam akurat problemu z określeniem czy mi się zapach podoba - podoba  i to bardzo,
- serum intensywnie liftingujące - o mamo! zawsze o takim marzyłam!
- maska hialuronowa
- maska kolagenowa

No! teraz to już w końcu będę piękna! Ostatnio perfekcyjnie działa u mnie prawo "w samą porę", tym razem również zadziałało, gdyż przymierzałam się do napadu na drogerię.





Kochani, a raczej Kochane tym oto sposobem rozpoczynam testowanie. Postaram się regularnie co tydzień zamieszczać wieści z postępów kuracji.
Trzymajcie kciuki! W końcu mam być piękna!
Aaaa zapomniałam o najważniejszym, prezent imieninowy otrzymałam od firmy BioDermic, jeżeli już chcecie poczytać co nieco o ich kosmetykach - ułatwiam zadanie i podaję linka: http://biodermic.pl. Dziękuję!

Ps. Może prawo "w samą porę" zadziała na innych płaszczyznach .... hmmm nowy smartfon by mi się przydał ...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz