piątek, 24 lutego 2012

Uff, uff - zaufaj mi .....

Zaufanie, wielkie słowo... ważne słowo. Bez zaufania trudno we dwoje na co dzień żyć, można tylko obok siebie współistnieć, ale czy warto marnować na taką egzystencję czas? Życie jest zbyt krótkie, aby tylko egzystować. Czasami jest tak, że przyzwyczajamy się do tego co mamy i brak nam odwagi na zmianę swojej sytuacji. Ale wracam do zaufania. Jeśli nie ufamy, nie możemy żyć szczęśliwie. Przeszkadzają nam obawy, które zabierają poczucie bezpieczeństwa, odbierają radość.... 







 Fot. Szymon Brzóska.

czwartek, 16 lutego 2012

Kasia Struss rozchwytywana !

W lutym Kasię Struss możemy zobaczyć na okładce Koreańskiego VOGUE oraz w Hiszpańskim Harper's Bazaar. W której odsłonie podoba Wam się bardziej?







wtorek, 14 lutego 2012

Modna Szkoła Gotowania - I like it !

Co ma wspólnego moda z gotowaniem? Oprócz tego, że gotowanie jest modne :), oczywiście. A więc .... moda i gotowanie mają jeden wspólny mianownik - sprawiają, iż możemy zrealizować się kreatywnie ! A to właśnie lubię ! I w końcu w Polskim internecie powstał projekt, jakiego nie było. Innowacyjny, fashion, kreatywny, czyli znów coś co lubię :) Projekt ma fajny tytuł: Modna Szkoła Gotowania, niesie za sobą pokłady pozytywnej energii, daje radość i zabawę a przy okazji uczymy się, że moda to coś więcej niż sukienka z nowej kolekcji Marni, moda to sposób na życie, ciekawe życie. Pomysłodawczynią projektu jest, wulkan energii i pomysłów - Dorota Wróblewska, która będzie gościć w swojej kuchni osoby związane z Polskim światem mody oraz nas, swoich czytelników. Dla nas jest nie lada gratka, można będzie wygrać indywidualny kurs kodu ubioru, wystarczy tylko zainspirować swoim przepisem Dorotę Wróblewską. Mam nadzieję, że podzielacie mój entuzjazm i również wróżycie projektowi niesamowite powodzenie :) 

Zachęcam Was do bliższego zapoznania się z Modną Szkołą Gotowania pod adresem: www.dorotawroblewskablog.pl

poniedziałek, 13 lutego 2012

Co kupić ?

Jaki jest Wasz najgorszy koszmar? 
Mój jest taki: wielka przymierzalnia, jeden sweterek pomarańczowy, drugi bordowy, trzeci czerwony a czwarty niebieski ... i tak dalej i tak dalej ....  i pośród tych wszystkich rzeczy ja sama, biedna, stoję pośrodku przymierzalni, a co gorsze w każdej z tych rzeczy wyglądam tak samo fantastycznie !!!!!  I co mam wybrać ??? No przecież nie kupię wszystkiego, jeść też trzeba .... Jestem sama, samiuteńka, na bezludnej wyspie, bez żadnej przyjaciółki, siostry, koleżanki tudzież pani ekspedientki ( mówi ktoś tak jeszcze? )... dosłownie nikogo, kto mógłby mój wielki ( dodajmy najważniejszy w tej chwili) problem rozwiązać. 
Na szczęście nie tylko ja mam takie koszmary senne, ponoć założyciel portalu Lookmash również :)  
Mało tego, że społeczność zgromadzona na portalu szybko przybiega z odsieczą w takich sprawach życia i śmierci, to jeszcze można świetnie się pobawić przyznając głosy swoim ulubionym stylizacjom. 
Zachęcam do zabawy, świetna sprawa. 


Ps. kliknijcie czasami plusik na moją stylizację :D :D

Jak wygląda Trójmiejska ulica?

Na to pytanie i wiele innych, równie trudnych, starałyśmy się odpowiedzieć podczas panelu dyskusyjnego, na który zostałyśmy zaproszone przez portal Lookmash do sopockiego klubu Immersion. A piszę w liczbie mnogiej, gdyż miałam okazję wymienić swój pogląd na tą jakże ważną sprawę z Pauliną, SylwiąOlą i Hanią. Tak, tak, dobrze czytacie - nie tylko ja mówiłam, czasami się nawet i nie odzywałam, dziewczyny również miały szansę powiedzieć kilka słów... A czy udało nam się odpowiedzieć na to pytanie? Śmiem twierdzić, że zdecydowanie tak - Trójmiejska ulica wygląda coraz lepiej, coraz barwniej, coraz bardziej fashion. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie poniżej:


 
Uważąm, że nie jest to efekt ludności napływowej w okresie wakacyjnym,;), bo przecież Trójmiasto to kurort, zdecydowanie jest to efekt wzrostu świadomości modowej wśród społeczeństwa. Chcemy się ubierać fajnie, modnie, stylowo a inspirację często czerpiemy ze swych własnych szaf. No przynajmniej ja tak mam :)) Ale z tego co udało się ustalić między nami blogerkami, inni też tak mają :D. Dziewczyny zaglądają do swych przepastnych szaf i wyciągają cały wór inspiracji. Bo z modą jest tak fajnie, że wszystko w niej już było, więc wszystko tak naprawdę jest modne, kwestia tylko odrobiny dobrego smaku i wyczucia. 



Bardzo dziękuję portalowi Lookmash za taki fajny wieczór, pełen wymiany zdań na ciekawe fashion tematy, poznałam fantastycznych ludzi, a przybyłym na panel "słuchaczom" dziękuję za czynny udział, bo dzięki nim ta dyskusja żyła i nie była tylko wymianą informacji między blogerkami :).

Oczywiście skorzystałam z okazji i "dałam się" ustrzelić Szymonowi :), ok powiem prawdę - ubłagałam Szymona, żeby zrobił mi kilka fotek, na zdjęciach z Pauliną








sobota, 4 lutego 2012

Czy Konieczka obrała kierunek a'la McQueen?

W zeszłym roku byłam na pokazie kolekcji Kasi Konieczka Nekromantik ( tutaj możecie przeczytać moją rekację) kolekcja mnie nie zachwyciła - nie moja estetyka, ale zdecydowanie Konieczka wielką artystką jest, co udowodniła ponownie swoją nową kolekcją. Miałam okazję zobaczyć pokaz, a raczej zobaczyć malutki zwiastun, tego co Kasia dla nas szykuje. Podczas imprezy promującej nową inwestycję dewelopera Torus projektantka uchyliła rąbka tajemnicy. To co zobaczyłam wprowadziło mnie w nieskrywane osłupienie. Każdy najmniejszy element kostiumów był perfekcyjnie dopracowany, a dodatkowo bajecznie cudowny. Nie jest to moda użyteczna, to fakt  - jest to moda będąca dziełem sztuki. Każda pozycja z kolekcji opowiada inną historię, lecz wszystkie razem tworzą całość. W mojej interpretacji opowiada ona historię świata, a raczej może narodziny świata. Konieczka ukazała w swoich kostiumach wielokulturowość narodów, ich wzajemne przenikanie się.  Jednak nie tylko widzę inspirację multikulturową, mam wrażenie, że nasza projektantka obrała kierunek a'la McQueen.  A Wy jak sądzicie?







Jedno jest pewne, jestem wielbicielką talentu Kasi, niewiele takich w Polsce mamy i powinniśmy o nią dbać. Zdjęcia może nie oddają tego co na żywo widziałam, bo cudowna sceneria żywego ognia nie pozwoliła na mega -super jakość. Za zdjęcia dziękuję Karolinie. Obiecuję Wam, że już wkrótce bliżej przedstawię Wam projektantkę.

środa, 1 lutego 2012

Blugirl SS 2012

Mróz siarczysty za oknem, więc przyda się coś na rozgrzanie. Czy sesja promująca wiosenną kolekcję Blugirl jest wystarczająco rozgrzewająca? Animalistyczne fantazje na tle tropikalnej roślinności, czy coś więcej trzeba? Ach, nie wspomniałam, że przed obiektywem Jessica Miller a za Michelangelo Di Battista. Z tej mieszanki nie mogło powstać nic innego jak wyjątkowo gorąca mieszanka. 





Czy Trójmiasto wygląda lepiej niż reszta świata?

Na to pytanie i wiele więcej postaramy się odpowiedzieć podczas panelu dyskusyjnego, który odbędzie się 6 lutego w klubie Immersion w Sopocie. Porozmawiamy o modzie ulicznej, o tym czym się inspirujemy i czym kierujemy dobierając strój na co dzień. Zapraszam Was serdecznie.